Patrząc na swój pierwszy post, zastanawiam się jak to będzie wyglądało. Zacznę od tego, że pracuję w firmie, dzięki której jestem na bieżąco z informacjami i nowościami, choć nie ukrywam, że z systemem szkoleń mogłoby być trochę lepiej. Ostatni mój wyjazd był rok temu, do Anglii, gdzie mieści się fabryka firmy NOV. Pracuję jako specjalista ds wierceń i zajmuję się serwisem świdrów wiertniczych. Cóż to takiego? Dla niewtajemniczonych - najlepiej byłoby wpisać sobie w przeglądarce hasło "świdry wiertnicze" lub z angielskiego "drilling bits". Choć z drugiej strony lepiej byłoby zacząć od samego początku, jak wygląda urządzenie wiertnicze (z ang. drilling rig), jakie są rodzaje, jakim dysponują osprzętem, gdzie można wiercić otwory wiertnicze (z ang. well lub wellbore/borehole). Nie chciałbym brnąć w szczegóły bowiem informacji na ten temat jest mnóstwo, jednakże moim zamysłem było właśnie stworzenie strony, swego rodzaju pomostu dla ludzi którzy chcieliby pracować w tym przemyśle, ale boją się zmian lub boją się podjąć decyzję o złożeniu swojej aplikacji do którejkolwiek firmy, których jest naprawdę wiele na całym świecie.
Mogę zdecydowanie powiedzieć, że warto zmienić firmę. Dlaczego? Ponieważ w ostatniej firmie czułem, że zatrzymałem się w rozwoju, a nowości i informacje przemykały gdzieś obok. Zdecydowałem i przeniosłem się do firmy w której pracuję obecnie. Jestem zadowolony, mimo wielu obowiązków jestem zadowolony bowiem jak już wielokrotnie stwierdzałem, podoba mi się bardzo taka praca. I mimo, że czasami odnoszę wrażenie, że powoli staję się typowym urzędnikiem to i tak jestem w nieco lepszej sytuacji od ludzi którzy siedzą za biurkiem i "klepią" w klawiaturę śledząc przy tym zmiany w ustawach i innych przepisach wykonawczych. Wiertnictwo jest nie przewidywalne, tak samo jak geologia, mimo że otwory są wiercone od wielu wielu lat, w rejonach dobrze rozpoznanych. Nigdy wcześniej nie przypuszczałbym jak wielu ludzi zaangażowanych jest w jeden tylko projekt. Ileż trzeba poświęcenia i wysiłku, a przede wszystkim czasu żeby w tym jednym miejscu postawić urządzenie wiertnicze i w konsekwencji odwiercić otwór do żądanej i zakładanej głębokości, tak by móc osiągnąć cel geologiczny. I to własnie czyni tą pracę tak interesującą.
poniedziałek, 17 listopada 2014
17 listopad 2014r.,
Siedząc i rozmyślając nad swoją pracą doszedłem do wniosku, że moja skromna wiedza i doświadczenie mogłaby pomóc niektórym osobom w odnalezieniu się w nowym świecie, jakim jest praca w branży naftowej. Zobaczymy co z tego wyniknie, aczkolwiek mam pozytywne myśli, że może to wypalić. Sam szperałem po necie za wieloma rzeczami, dostępna literatura w języku polskim była ograniczona, zaś obcy język faktycznie wydawał się być tak obcy jak nigdy wcześniej. Nie mogłem znaleźć polskich odpowiedników wyrazów i zwrotów, których tak de facto używa szerokie grono wszystkich ludzi pracujących w nafcie na całym świecie. Chciałbym posłużyć się innym swoją wiedzą i doświadczeniem, jak to już wspomniałem na początku. Zatem do dzieła.
Siedząc i rozmyślając nad swoją pracą doszedłem do wniosku, że moja skromna wiedza i doświadczenie mogłaby pomóc niektórym osobom w odnalezieniu się w nowym świecie, jakim jest praca w branży naftowej. Zobaczymy co z tego wyniknie, aczkolwiek mam pozytywne myśli, że może to wypalić. Sam szperałem po necie za wieloma rzeczami, dostępna literatura w języku polskim była ograniczona, zaś obcy język faktycznie wydawał się być tak obcy jak nigdy wcześniej. Nie mogłem znaleźć polskich odpowiedników wyrazów i zwrotów, których tak de facto używa szerokie grono wszystkich ludzi pracujących w nafcie na całym świecie. Chciałbym posłużyć się innym swoją wiedzą i doświadczeniem, jak to już wspomniałem na początku. Zatem do dzieła.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)